Four Corners w zachodniej części USA, będzie znane teraz jako największe źródło metanu w Stanach Zjednoczonych.
Według najnowszych badań satelitarnych przeprowadzonych przez naukowców z NASA i Uniwersytetu w Michigan, ten punkt zapalny jest odpowiedzialny za produkcję największej ilości metanu, który częściowo odpowiada za efekt cieplarniany. Ma on znacznie krótszą żywotność niż CO2 ale jest za to 80 razy silniejszy. Jego stężenie, w tym miejscu, trzykrotnie przekracza wszelkie normy.
Efekt jest tak duży, że przez długi czas naukowcy zastanawiali się czy to nie jest błąd aparatury. Okazało się, że przyczyną tak dużej ilości metanu jest stara, przeciekająca infrastruktura produkcji gazów kopalnianych. Przez co gaz ulatnia się i stąd jest takie wysokie stężenie. W tym miejscu muszą odbyć się prace mające na celu naprawienie infrastruktury.
Źródło: http://motherboard.vice.com/, zdjęcie: NASA, Braindrain0000