Modyfikowanie wyglądu w Death Stranding nie mogło wyglądać normalnie. Co zaprezentował Kojima?
Kojima przedstawił kolejne elementy Death Stranding. Tym razem padło na to, co będziemy robili w wolnym czasie z bohaterem. Nasz protagonista nie będzie się nudzić siedząc w swojej garderobie.
Czytaj też: Działający samolot w Minecraft – gracz wykazał się niesamowitą pomysłowością
Jeśli myśleliście, że w Death Stranding wybór stroju będzie wyglądał, jak w innych grach, to grubo się myliliście. Ja np. zupełnie nie spodziewałem się, że otrzymamy jakieś opcje dostosowywania naszego bohatera. Obstawiałem, że co najwyżej będziemy mogli ściągać i zakładać okulary.
Poniższe nagranie przedstawia masę opcji, które gracze wykona podczas pobytu w „domu”.
Robienie zdjęć przed lustrem, czy przełamywanie czwartej ściany i błaganie gracza, aby ten się poruszył, to tylko część niespodzianek. Zastanawia mnie jednak jedna rzecz. Dawne plotki mówiły o tym, że Kojima szykuje pod sam koniec gry jeden z największych twistów fabularnych w historii gier. Co jeśli to przełamywanie czwartej ściany tak naprawdę nią nie jest, bo kamera to naprawdę my pod postacią jakiegoś robota? Co jeśli główny bohater może się poruszać tylko dzięki nam? Przesadzam, czy może jednak to możliwe w przypadku Kojimy?
Czytaj też: Ósme DLC do Shadow of the Tomb Raider denerwuje już fanów gry
Źródło: dualshockers.com