Nanorurki węglowe zostały z powodzeniem zintegrowane z 16-bitowym układem, który wysłał komunikat „Witaj, świecie! Jestem RV16XNano, wykonany z CNT”.
Grafen jest arkuszem węgla o grubości zaledwie jednego atomu, natomiast nanorurki węglowe stanowią swego rodzaju zwiniętą wersją grafenu. Są lekkie i wytrzymałe jak stal. Ale co najbardziej istotne dla naukowców zajmujących się materiałami, są one prawie doskonałym półprzewodnikiem. Półprzewodnik to materiał, który może przewodzić prąd, ale który może go również odciąć. Z ich użyciem można tworzyć coraz mniejsze tranzystory w mikroprocesorach, prowadząc do powstania jeszcze mocniejszych komputerów.
Czytaj też: Zauważono niewidzianą dotychczas formę magnetyzmu w grafenie
Pod wysokim ciśnieniem węgiel zamieni się w diament. Podobnie powstają również nanorurki węglowe. Nie zawsze są one jednak wystarczająco „czyste”. Niektóre z nich mogą bowiem przyjmować niechciane właściwości metali. Da się jednak naukowo oddzielić ziarno od plew. Zespół odpowiedzialny za eksperyment umieścił nanorurki w roztworze oddzielającym te „metalowe” od półprzewodnikowych. Następnie nałożono na nie polimer, który pomaga złuszczać dalsze niedoskonałości.
Kolejnym krokiem był zintegrowanie ich z 16-bitowym układem. Zastosowań jest jednak więcej i właśnie to czyni nanorurki tak wyjątkowymi. Mogą zastępować miedź w formie przewodników, znaleźć zastosowanie w tworzeniu baterii litowo-jonowych, ogniw słonecznych, urządzeń biomedycznych oraz materiałów kompozytowych.
[Źródło: popularmechanics.com]
Czytaj też: Grafenowy film powstrzymuje komary przed gryzieniem