Urządzenie zdążyło już dostarczyć najdokładniejsze w historii zdjęcie Drogi Mlecznej. MeerKAT uznaje się za najczulszy radioteleskop jakiego obecnie używa się na Ziemi.
Na terytorium Republiki Południowej Afryki w ciągu najbliższych kilku lat ma powstać cała siatka teleskopów. Projekt nazywa się SKA (skrót od Square Kilometre Array) co nawiązuje do jego założeń, czyli budowy sieci urządzeń służących do badania Kosmosu, której łączna powierzchnia wyniesie 1 kilometr kwadratowy. Do działania zaangażowało się kilkanaście państw z niemal wszystkich (wyjątkiem jest Ameryka Południowa) kontynentów. Jeden z głównych elementów tej układanki, czyli MeerKAT będzie w pełni gotowy do działania w ciągu dwóch miesięcy. Oczywiście pierwsze efekty jego funkcjonowania są już dostępne.
Naukowcy uzyskali panoramę Drogi Mlecznej korzystając z promieni rentgenowskich, fal radiowych i światła podczerwonego. Gdy MeerKAT będzie w stu procentach funkcjonalny, naukowcy rozpoczną dwa konkretne projekty z jego użyciem. Jeden będzie miał na celu zbadanie ilości wodoru, jaka znajduje się w przestrzeni kosmicznej, co pozwoli na dokładniejsze określenie historii całego Wszechświata. Drugi z kolei ma polegać na obserwacji szybkich wybuchów, które do tej pory stanowiły dla astronomów nie lada wyzwanie.
Budowa nowego radioteleskopu pociągnęła za sobą niemałe koszty. Szacuje się, że łącznie na jego uruchomienie wydano ponad 330 milionów dolarów, jednak biorąc pod uwagę możliwości MeerKAT, nie jest to wygórowana cena. Jeśli SKA zostanie wreszcie uruchomione (a na to przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej kilka lat) to jego całkowita moc będzie ok. 50 razy większa od słynnego teleskopu Hubble’a. Musicie przyznać, że taka liczba robi wrażenie.
[Źródło: SKA Africa]