Tajemniczy obłok w białym kolorze rozciągający się na długości ponad 1 500 kilometrów został zauważony po zawietrznej stronie wulkanu Arsia Mons na Czerwonej Planecie.
W przeciwieństwie do innych marsjańskich struktur chmurowych ta utrzymuje się bardzo długo. Po raz pierwszy zaobserwowano ją 13 września. Aparat Mars Express należący do ESA zarejestrował wtedy obraz górzystej chmury.
To, czym wyróżnia się obłok to jego wielkość i wytrzymałość, przyznaje Francois Forget, naukowiec z National Center for Scientific Research. Forget i jego koledzy wykluczyli erupcje wulkanów jako przyczynę powstania chmury. Wulkan Arsia Mons był nieaktywny przez co najmniej 10 milionów lat, a jego szczytowa aktywność miała miejsce jeszcze dawniej – około 150 milionów lat temu. Na wysokości około 20 km Arsia Mons jest najbardziej wysuniętym na południe wulkanem z grupy trzech starożytnych wulkanów położonych na wzniesionym płaskowyżu znanym jako region Tharsis na Marsie.
Pył i chłodne powietrze są głównymi składnikami chmury. Jeśli chodzi o długowieczność marsjańskiej struktury, Forget zasugerował, że ma to związek z wysoką wilgotnością. Im wilgotniejsze powietrze, tym bardziej prawdopodobne jest, że chmura może się utrzymać na falach powietrza po zawietrznej stronie wulkanu. W okresie zimowym na Marsie powstaje bowiem więcej chmur niż w czasie cieplejszego okresu.
[Źródło: livescience.com; grafika: ESA]
Czytaj też: NASA wybrała propozycję miejsca lądowania łazika Mars 2020