10 lipca 1913 roku rtęć w termometrach w Furnace Creek w Dolinie Śmierci wzrosła do prawie 57 stopni Celsjusza. Do dziś jest ona często wymieniana jako najwyższa temperatura odnotowana na Ziemi.
Poprzedni rekord, 58 stopni Celsjusza, zarejestrowany w 1922 roku w El Azizia w Libii, został podważony 90 lat później. Organizacja związana z Księgą Rekordów Guinessa odnotowała, że zapis ten mógł zostać sfałszowany o kilka stopni ze względu na rodzaj powierzchni, na której został zanotowany.
Dlaczego Dolina Śmierci jest tak gorąca? Temperatura powietrza często osiąga tam prawie 50 stopni Celsjusza, a to wszystko dzięki geografii i brakowi wody. Średnio mniej niż 50 milimetrów deszczu spada w dolinie każdego roku, pozostawiając żyjące tam rośliny i zwierzęta dosłownie „wysuszonymi”.
Gorące powietrze w Dolinie Śmierci
unosi się i jest uwięzione przez okoliczne pasma górskie. Schładza
się ono i spada z powrotem do doliny, gdzie jest sprężane i
podgrzewane przez ciśnienie powietrza występujące na tak niskich
wysokościach. Dolina Śmierci może mieć najwyższą odnotowaną
temperaturę powietrza na Ziemi, ale są też inne gorące miejsca na
Ziemi.
Na przykład temperatura w kolorowych basenach
geotermalnych w Parku Narodowym Yellowstone może wzrosnąć do ponad
120 stopni. Otwory wentylacyjne na dnie oceanu wypluwają ciecze,
które mogą osiągnąć temperaturę ponad 400 stopni Celsjusza.
Niektóre organizmy -ekstremofile – przystosowały się do życia w
tych snieprzyjaznych środowiskach.
Z kolei temperatura
rdzenia Ziemi przekracza 6000 stopni. Jak dokładnie naukowcy ją
mierzą? Ziemia ma stały żelazny rdzeń wewnętrzny i ciekły
żelazny rdzeń zewnętrzny. Granicą między nimi ma być
temperatura, w której topi się żelazo pod ciśnieniem. Aby
oszacować te wartości, naukowcy umieścili malutki kawałek żelaza
pomiędzy dwoma diamentami, podgrzali go, a następnie ścisnęli.
Aby uzyskać dokładną temperaturę, autorzy badania zmierzyli, w
jaki sposób rozproszyło się promieniowanie rentgenowskie.