Komunikacja optyczna jest obecnie podstawą istnienia internetu. Od lat producenci układów scalonych pracują także nad tym, żeby zintegrować ją w procesorach i użyć do komunikacji na mniejsze odległości, w obrębie jednej płyty głównej, a docelowo – może nawet wewnątrz układu scalonego. Przełomem w dziedzinie komunikacji optycznej może się okazać opracowany w Szwajcarii najmniejszy przełącznik optyczny świata.
O wyższości komunikacji optycznej nad elektryczną stanowi jej energooszczędność. Znacznie łatwiej jest wyemitować fotony, który popędzą światłowodem, niż zmusić elektrony do podróży w przewodniku. Już przy użyciu standardowych procesów fotolitograficznych, jesteśmy w stanie uzyskać chipy mogące za pomocą fotoniki przesyłać dane 10-50 razy wydajniej niż przy użyciu typowych łącz elektrycznych.
To, czego brakuje w fotonice, to miniaturyzacja przełączników optycznych. Ogromnym osiągnięciem w tej dziedzinie jest najnowsza konstrukcja opracowana przez naukowców z Politechniki Federalnej w Zurychu. Nowy przełącznik jest znacznie mniejszy od długości fali światła którą przepuszcza bądź zatrzymuje. Urządzenie zbudowane jest ze srebrnej oraz platynowej podkładki, pomiędzy którymi można przepuszczać prąd. Powoduje to zmianę położenia… pojedynczego atomu srebra, który otwiera lub zamyka światłowód.
Przełącznik niestety nie jest na razie zbyt szybki – częstotliwość jego pracy liczy się dopiero w megahercach. Do tego zdecydowanie nie jest gotowy do produkcji seryjnej. Zaledwie jeden na sześć zbudowanych układów działa. Należy jednak pamiętać, że to dopiero początki nowatorskiej technologii. W razie gdyby jednak ta metoda kontroli strumienia światła zawiodła, zawsze można wykorzystać opracowaną niedawno w Australii technologię emisji pojedynczych fotonów.
[źródło i grafika: engadget.com]
