Rośliny to niesamowite małe maszyny. Ulepszenie ich może więc sprawić, że będą miały one całkowicie nowe umiejętności. Będą one mogły działać jak czujniki albo nawet przetrwać na Marsie.
Poprzednie badania wykorzystywały nanorurki węglowe, które nie sprawdzały się najlepiej. Najnowsze z nich wykorzystało nową klasę nanomateriałów zwaną szkieletami metaloorganicznymi (MOF). Są one wykonane z jonów metali związanych z cząsteczkami organicznymi co tworzy kryształy o największym znanym polu powierzchni. MOF są wiec idealne do absorbowania i przechowywania cząsteczek.
Czytaj też:Przezroczyste drewno sposobem na magazynowanie energii
Samo MOF jest zbyt duże, aby roślina mogła go wchłonąć. Zamiast tego zespół dodał materiały prekursorowe do wody i soli metali, w których umieszczone zostały rośliny. Pomysł polegał na tym, że rośliny najpierw zaabsorbują cząsteczki prekursorów a następnie połączą je w MOF już w tkankach.
W celu sprawdzenia działania metody badacze umieścili rośliny w wodzie zawierającej MOF, które są fluorescencyjne. Taka roślina może działać jak czujnik – gdy w wodzie jest aceton to staje się ona wyblakła. Wszystko zadziałało zgodnie z planem.
Naukowcy mówią też, że MOF może zadziałać jako powłoka. Pozwoli na to ochronę przed szkodliwym światłem UV oraz przetrwanie w trudnych warunkach. Kto wie, może właśnie tego typu rośliny będą kiedyś rosły na Marsie?
Czytaj też: Ten organizm z genami chlorofilowymi nie przeprowadza fotosyntezy
Źródło: Newatlas