90% zawałów mięśnia sercowego jest spowodowanych zakrzepami blokującymi dopływ krwi do serca. Aby udrożnić naczynia krwionośne potrzebna jest błyskawiczna reakcja oraz operacja przeprowadzona przez specjalistów. Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych opracowali nanosfery hydrożelowe, które mogą zrewolucjonizować ratowanie ofiar zawałów.
Każda z nanosfer mierzy ok. 250 nanometrów średnicy. Zawierają one białko określane jako Y-27632 otoczone przez tzw. tkankowe aktywatory plazminogenu odpowiedzialne za rozpuszczanie skrzepów. Środek wstrzykuje się do krwi, następnie przepływa on przez krwioobieg aż do momentu natrafienia na skrzep. Tkankowe aktywatory plazminogenu rozkładają wtedy fibrynę, element tworzący rusztowanie skrzepu. Gdy zator zniknie, do działania przechodzi Y-27632, odpowiedzialne za chronienie mięśnia sercowego. Jest on narażony na niebezpieczeństwo po tym, jak świeża krew zostaje wprowadzona do krwioobiegu i może spowodować poważne uszkodzenia.
Rozwiązanie testowano w warunkach laboratoryjnych, gdzie usunięcie zakrzepu trwało zaledwie kilka minut. Nanosfery wprowadzono do organizmów szczurów, które przeżyły zawał serca. Kombinacja Y-27632 oraz tkankowego aktywatora plazminogenu okazała się skuteczna nie tylko w kontekście usunięcia skrzepów, ale również dalszej ochrony mięśnia sercowego. Dodatkową zaletą nanosfer jest ich ukierunkowanie – substancji nie znaleziono w innych partiach organizmu szczurów. Środek działał więc jedynie w obrębie krwioobiegu.
Gdyby projekt znalazł aprobatę służb zdrowia, mógłby wywołać rewolucję w ratowaniu osób, które doznały zawałów. Byłby to mało inwazyjny, a przy tym skuteczny sposób, być może nawet efektywniejszy niż walka o życie pacjentów na stołach operacycjnych.
[Źródło: newatlas.com; grafika: livelovefruit.com]