W ramach najnowszej współpracy z licznymi partnerami z branży agencja NASA wymyśliła, zaprojektowała i stworzyła tak zwane księżycowe plecaki, które mają posłużyć astronautom do mapowania naszego naturalnego satelity, czyli Księżyca. KNaCK, bo tak nazywa się ten plecak, nie jest jednak jeszcze idealny i wymaga wiele pracy.
Powstały księżycowe plecaki, które mają pomóc astronautom w mapowaniu Księżyca
Oczywiście KNaCK nie jest ostateczną nazwą plecaka, a jedynie skrótem od Kinematic Navigation and Cartography Knapsack (KNaCK). W obecnej formie ma pomóc astronautom w eksploracji południowego bieguna Księżyca i w praktyce jest mobilnym skanerem LiDAR, który wykorzystuje światło lasera do pomiaru zasięgu i na tej podstawie może „budować” cyfrowy świat dookoła w 3D.
Czytaj też: Amerykanie rozważali zrzucenie atomówek na Księżyc. Dlaczego?
Odkrywcy kosmosu wedle obecnych planów będą nosić KNaCK jak plecak turystyczny i używać go do dostarczania trójwymiarowej „chmury punktów” lub już kompletnej mapy o wysokiej rozdzielczości otaczającego terenu. Dzięki temu precyzyjnie odwzorują topografię krajobrazu, a w tym głębokie wąwozy, góry i jaskinie.
W przyszłości ten plecak może jednak przestać nim być, bo obecnie zespół pracuje nad zmniejszeniem tej technologii oraz ograniczeniem wagi z 18,15 kg, aby finalnie stał się na tyle mały, aby można było go zamontować na hełmie astronauty.