Na niebie istnieje wiele konstelacji, których nigdy nie zobaczymy gołym okiem. Da się je zaobserwować jedynie z użyciem teleskopu zwanego Fermi GST. Aby uświetnić odkrycia, jakich ludzkość dokonała dzięki temu urządzeniu, NASA postanowiła nazwać kilkadziesiąt niedawno zaobserwowanych gwiazdozbiorów.
Promienie gamma są niewidoczne dla ludzkiego oka, ale nie oznacza to, że nie istnieją. Naukowcy z NASA, we współpracy z artystką Aurore Simmonet otworzyli stronę internetową, na której możemy obejrzeć nowe konstelacje. Nie zostałyby one odkryte gdyby nie pomoc teleskopu Fermiego, który uruchomiono w 2008 roku. Po dziesięciu latach jego funkcjonowania astronomowie postanowili ukoronować jego dokonania.
Zaledwie w siedem lat od uruchomienia, teleskop skatalogował ok. 3000 wcześniej nieznanych źródeł promieni gamma. Było to aż dziesięć razy więcej niż liczba osiągnięta przez dotychczas używane instrumenty. Teraz niektóre z odkrytych obiektów doczekały się własnych nazw. Większość z nich nawiązuje do dobrze znanych miejsc czy postaci. Wśród nowo nazwanych gwiazdozbiorów znajdziemy więc Wieżę Eiffla, rzymskie Koloseum, Enterprise (statek z serii Star Trek), Alberta Einsteina a nawet Hulka czy Godzillę.
Jeśli chcecie samemu sprawdzić, jak wyglądają oraz nazywają się inne konstelacje, powinniście skorzystać z tej strony.
Czytaj też: Droga Mleczna zawiera gromadę dziwnie zachowujących się gwiazd
