Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że w czwartek NASA poda listę członków załogi, która wybierze się w testowy lot pojazdami Dragon oraz Starliner. Amerykańska agencja dotrzymała słowa i wyjawiła nazwiska astronautów.
Szczęśliwców powitano w Johnson Space Center. Dla niektórych będzie to pierwsza tego typu misja, podczas gdy inni są weteranami kosmicznych lotów. Pierwszym etapem mają być loty testowe, a następnie, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, astronauci polecą maszynami zaprojektowanymi przez SpaceX i Boeinga na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Pierwszy załogowy lot Dragona odbędzie się w kwietniu 2019 roku. Na pokładzie znajdą się Bob Behnken oraz Doug Hurley. Obaj panowie mają spore doświadczenie w tego typu przedsięwzięciach. Obaj latali ponad 25 statkami powietrznymi i brali udział w misjach związanych z ISS. Hurley spędził w powietrzu 5000 godzin, natomiast Behnken przekroczył barierę 1500 godzin.
Z kolei na pokładzie Starlinera znajdzie się trójka pasażerów. Nowicjuszką w tym gronie będzie podpułkownik Nicole Mann, która do tej pory latała jedynie podczas misji w Iraku i Afganistanie. Pozostała dwójka jest jednak znacznie bardziej doświadczona: 5700 godzin Chrisa Fergusona robi niewiele mniejsze wrażenie od 6000 przelatanych godzin w wykonaniu Erica Boe.
Powyższe załogi zostały oddelegowane do wykonania lotów testowych. Inni ludzie będą odpowiedzialni za dotarcie na ISS. Do tej misji wybrano Victora Glovera oraz Mike’a Hopkinsa. Hopkins w latach 2013-2014 spędził 166 dni na terenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a Glover przelatał ponad 3000 godzin i zaliczył 400 udanych lądowań. Za sterami Starlinera zmierzającego w kierunku ISS zasiądą: Suni Williams – przez długi czas rekordzistka wśród kobiet jeśli chodzi o ilość odbytych spacerów kosmicznych. U jej boku pojawi się kosmiczny nowicjusz, ale weteran pod względem wojskowym – Josh Cassada.
Jak widać, NASA starała się dobrać jak najbardziej doświadczoną załogę. Nawet jeśli część uczestników programu nigdy nie była w przestrzeni kosmicznej, to są na tyle doświadczonymi lotnikami, że ze wsparciem reszty ekipy powinni spełnić pokładane w nich nadzieje.
[Źródło: popularmechanics.com; grafika: NASA]