Reklama
aplikuj.pl

NASA przetestowała silnik SLS

NASA przeprowadziła testy silnika przeznaczonego do programu SLS, będącego następstwem zamkniętego już STS.

Od 2011 roku amerykańska agencja kosmiczna prowadzi prace nad projektem SLS. Ta ciężka rakieta nośna miałaby zastąpić dotychczasowy STS i pozwolić ludzkości na wynoszenie na orbitę załogowych jak i bezzałogowych pojazdów. W czwartek w stanie Missisipi odbył się test silnika, który zostanie użyty w realizacji pomysłu.

Napęd wymagał sprawdzenia, bowiem wykorzystywano go jeszcze za czasów STS, mógł więc ulec awarii. Do testów przystąpił moduł o numeracji 2059, który odpalono na terenie położonym na południu Missisipi. Urządzenie działało bezproblemowo przez 500 sekund, co okazuje się wystarczającym potwierdzeniem jego przydatności, mimo pięcioletniej przerwy (po raz ostatni ów silnik wyniósł w przestrzeń kosmiczną prom Endeavour).

Przy całościowych testach SLS w użyciu znajdą się cztery takie napędy. Łącznie w posiadaniu NASA jest ich sześć – tyle zdecydowano się zachować po zamknięciu programu STS. Co ciekawe, naukowcy planują bezzałogową misję z wykorzystaniem nowego systemu w okolicach 2018 lub 2019 roku.

[Źródło i grafika: arstechnica.com]