NASA postanowiła przeprowadzić kompleksowy test rdzenia boostera Space Launch System (SLS) w „Zielonym biegu” (Green Run) w przygotowaniu do zaplanowanej na 2021 rok misji Artemis 1. W ramach tego testu główny element gigantycznego wzmacniacza (mierzy 212 metrów) zostanie poddany poważnym testom, które obejmą ośmiominutowe spalanie silnika.
Czytaj też: Ten czerwony olbrzym znajduje się w „agonii”
W przypadku elementu, który wzniesie SLS w powietrze mowa o rdzeniu i rakietach stałych, wśród których znajdą się cztery główne silniki RS-25, które spalą 2,7 miliona litrów ciekłego tlenu i azotu w pierwszych ośmiu minutach lotu przed dotarciem do drugiej fazy lotu. W sumie wytworzą ciąg rzędu prawie 4 milionów kilogramów. Kluczowa faza testów odbędzie się na stanowisku testowym B-2 w NASA Stennis Space Center w pobliżu Bay St. Louis, Mississippi, gdzie zostanie zainstalowany podstawowy etap dla statycznego testu, podczas którego booster nie wzniesie się nad platformę.
W ramach Green Run inżynierowie wezmą w dłoń potrzebny sprzęt i „w biegu” będą testować poszczególne elementy pokroju systemu paliwowego, systemu ciśnieniowego i każdego z elementów z osobna. Testy nie będą trwać dzień, a nawet nie zamkną się w kilku tygodniach. Przed rozpoczęciem wspomnianego 8-minutowego statycznego sprawdzianu minie kilka miesięcy, w których to naukowcy oraz inżynierowie zapną wszystko na ostatni guzik.
Czytaj też: Dzięki galaktycznym auerolom naukowcy lepiej rozumieją powstawanie galaktyk
Źródło: New Atlas