Od dawna mówi się o tym, że podróż na Marsa będzie dla człowieka raczej wycieczką w jedną stronę. Zanim więc ludzkość stanie na Czerwonej Planecie, musimy posiadać plan zakładający zamieszkanie tam.
Z podobnego założenia wyszła NASA, ogłaszając w 2015 roku konkurs na najlepszy projekt budynku mieszkalnego, który powstanie na miejscu. Oczywiście, nie ujmując niczego wykonawcom tego zawodu, zadanie nie jest przeznaczone dla przeciętnego architekta. Bardziej niż o wygląd mieszkania chodzi tu o jego efektywność. Na pierwszym miejscu stawia się trwałość konstrukcji, uszczelnienie ze względu na panujące na zewnątrz ciśnienie, sposób ogrzewania czy też łatwość w rozstawieniu.
Z 18 zespołów, które na początku biły się o miano najlepszego projektu, do obecnej fazy przeszło pięć. Na tym etapie w puli nagród znalazło się sto tysięcy dolarów, a więc każda z drużyn zgarnęła po 20 tysięcy. Do zgarnięcia głównej nagrody pozostała jednak jeszcze długa droga. Aby tego dokonać, należy przekonać ludzi z NASA, że wirtualny plan ma przełożenie na praktykę, dlatego w kolejnym etapie wezmą udział drukowane w 3D budynki. Nie w rzeczywistej skali, ponieważ ustalono, że ma ona wynosić 1:3.
W sieci krążą filmy przedstawiające każdy z pomysłów. Powyżej prezentujemy jeden z nich, podczas gdy resztę znajdziecie na tym samym kanale YT. Z zewnątrz wszystkie koncepty prezentują się dość spójnie – zaokrąglona kopuła skonsturowana na zasadzie mrowiska – to, co najważniejsze, znajduje się pod ziemią. Minimalne wymagania, jakie musi spełniać każde z mieszkań to powierzchnia co najmniej 92,9 m2 oraz możliwość zapewnienia funckjonowania czwórce astronautów przez minimum 12 miesięcy.
Rywalizajca dobiegnie ku końcowi na początku przyszłego roku. Zwycięzcy zgarną nagrodę w wysokości dwóch milionów dolarów, więc jest o co walczyć.
[Źródło: engadget.com; grafika: Apis Cor]