Nagi metaliczny rdzeń martwej, wczesnej planety powinien wkrótce znaleźć się w centrum zainteresowania NASA. Dziwaczna kosmiczna skała krążąca wokół Słońca między Marsem a Jowiszem jest celem misji, która właśnie weszła w końcową fazę projektowania.
Agencja kosmiczna wybrała datę 31 stycznia 2026 r. na przybycie statku kosmicznego w sąsiedztwie Psyche, obiektu o szerokości 200 km znajdującym się w pasie asteroid. Planetolodzy od dawna podejrzewali, że Psyche – nazwana na cześć nimfy, która poślubiła Kupidyna w mitologii greckiej – składająca się prawie wyłącznie z żelaza i niklu, może być odsłoniętym rdzeniem dawno zniszczonej protoplanety z pierwszych dni Układu Słonecznego. Planeta mogła kiedyś posiadać obwód podobny do tego na Marsie, zanim kolejne zderzenia rozerwały jej zewnętrzną, skalistą skorupę. Uczestnicy misji Psyche mają nadzieję, że ich sonda może dostarczyć bardziej jednoznacznych dowodów na potwierdzenie tej teorii i ujawnić nowe informacje o wirującej chmurze materii, z której powstała nasza okolica.
Czytaj też: Ta asteroida ma 1 na 7000 szans na trafienie Ziemi jeszcze tego roku
Psyche ma masę około 22 mld miliardów kilogramów, co stanowi 0,03% masy naszego Księżyca. Jest ona zdecydowanie największym znanym obiektem metalowym krążącym wokół Słońca. Sonda Psyche powinna krążyć wokół metalowego obiektu przez kilka tygodni, zbierając dane o jego wieku i sposobie jego powstania. Podczas końcowej fazy projektowania inżynierowie opracują ostateczne plany i zbudują wiele części, które będą składać się na statek kosmiczny.
[Źródło: livescience.com; grafika: NASA]
Czytaj też: Ziemię minęła asteroida z własnym księżycem