Nowe badanie może zasadniczo zmienić nasze rozumienie tego, w jaki sposób komety przybywają z obrzeży Układu Słonecznego w stronę jego wewnętrznych obszarów.
Jego autorzy opisują odkrycie orbitalnej „bramy”, przez którą przechodzi wiele komet, zanim zbliżą się do Słońca. Brama została odkryta w ramach symulacji tzw. centaurów, małych lodowych obiektów poruszających się po nieregularnych orbitach między Jowiszem a Neptunem.
Uważa się, że centaury pochodzą z obszaru Pasa Kuipera za Neptunem i mogą stanowić źródło Komet Jowisza, które zajmują wewnętrzny układ słoneczny. Chaotyczna natura orbit tych planetoid przesłania ich dokładne ścieżki, co utrudnia przewidywanie ich kolejnych ruchów. Kiedy lodowe obiekty, takie jak centaury, zbliżają się do Słońca, zaczynają uwalniać gaz i pył, tworząc ogony, które nazywamy kometami.
Czytaj też: Jaka jest różnica między asteroidami, kometami i meteorami?
Pierwotnym celem badania było zbadanie historii 29P / Schwassmann-Wachmann 1, średniej wielkości centaura na prawie okrągłej orbicie tuż za Jowiszem. SW1 od dawna dziwi astronomów swoją wysoką aktywnością i częstymi wybuchami, które mają miejsce w pewnej odległości od Słońca, gdzie lód nie powinien zbyt mocno parować. Zarówno jego orbita, jak i aktywność stawiają SW1 w ewolucyjnym środku między innymi centaurami i Kometami Jowisza. Okazało się, spora część centaurów osiąga orbity podobnej do SW1. Co więcej, zmieniają się one w Komety Jowisza po przejściu przez pewien określony obszar Układu Słonecznego.
Ta swego rodzaju brama pomoże zwiększyć naszą wiedzę na temat składu wczesnego Układu Słonecznego oraz ewolucji warunków do powstania atmosfer i życia.
[Źródło: phys.org; grafika: University of Arizona]
Czytaj też: Zdjęcia pokazują zmiany jakie zaszły na powierzchni komety