Każdej sekundy przez nasze ciała przepływają miliardy niewielkich cząsteczek zwanych neutrinami. Rosyjscy naukowcy próbowali zrozumieć, skąd one pochodzą.
Neutrina są cząstkami elementarnymi o ładunku neutralnym i posiadają niemal zerową masę. Są niezwykle powszechne, powstają m.in. w reaktorach jądrowych, Słońcu, supernowych i promieniowaniu kosmicznym oddziałującym z ziemską atmosferą.
Tajemnicą przez długi czas pozostawało to, jak niektóre neutrina przyspieszają do wysokich wartości. Problem w znalezieniu odpowiedzi na to pytanie wiązał się z faktem, że neutrina w niewielkim stopniu oddziałują z „normalną” materią. Ich interakcje są niezwykle rzadkie, choć da się je namierzyć. Używa się do tego detektorów ukrytych głęboko pod ziemią, wodą lub lodem.
Czytaj też: Pojawiły się nieścisłości w obliczeniach związanych z masą Wszechświata
W przypadku nowych badań naukowcy wykorzystali dane z IceCube, obserwatorium znajdującego się pod 2-kilometrową warstwą lodu na Antarktydzie. Badacze szukali wysokoenergetycznych neutrin, rzędu 200 TeV a nawet więcej. Jednocześnie twierdzili, iż neutrina pochodzą z kwazarów – galaktyk, w których centrach znajdują się aktywne czarne dziury. Porównujące dane dot. 50 neutrin z obserwacjami wykonanymi przez radioteleskopy, naukowcy byli w stanie potwierdzić, że przynajmniej niektóre z tych cząsteczek faktycznie powstały dzięki aktywności kwazarów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News