Naukowcy twierdzą, że opracowali symulator, który może przekazywać informacje bezpośrednio do mózgu danej osoby. W teorii powinno to pozwolić uczyć ludzi nowych umiejętności w krótszym czasie. Badacze uważają, że może to być pierwszy krok w rozwoju zaawansowanego oprogramowania, które sprawi, że natychmiastowe uczenie się w stylu Matrix stanie się rzeczywistością.
Badacze z HRL Laboratories, z siedzibą w Kalifornii, twierdzą, że znaleźli sposób na poprawienia błyskawicznego uczenia się. Mowa oczywiście o działaniu na znacznie mniejszą skalę niż w hollywoodzkich filmach. Autorzy projektu analizowali sygnały elektryczne w mózgu wyszkolonego pilota, a następnie przekazywali dane do mózgów początkujących, którzy uczyli się pilotować samolot w symulatorze lotu.
Badanie wykazało, że osoby, które otrzymały stymulację mózgu za pomocą elektrod, poprawiły swoje zdolności pilotażowe i nauczyły się zadania o 33 procent lepiej niż grupa kontrolna. Dr Matthews uważa, że stymulacja mózgu mogłaby zostać ostatecznie wdrożona do zadań takich jak nauka jazdy, przygotowanie do egzaminów czy nauka języków. Sama metoda nie jest nowa, ponieważ starożytni Egipcjanie już 4000 lat temu używali elektrycznych ryb do stymulacji oraz uśmierzania bólu. „Nawet Benjamin Franklin stosował prądy stymulacji głowy, ale szczegółowe, naukowe badania tych metod rozpoczęły się na początku lat 2000. i opieramy się na nich, aby personalizować stymulację w najbardziej skuteczny sposób.”
[Źródło: beyondblindfold.com]
Czytaj też: Nawet jedno zapalenie marihuany powoduje zmiany w mózgu