Kiedy dziecko rodzi się przedwcześnie, nierzadko zdarza się, że później występuje u niego upośledzenie neuromotoryczne i poznawcze. Jednak nowy czujnik zaprojektowany przez naukowców z Harvarda może pomóc lekarzom w wychwyceniu takich problemów na dużo wcześniejszym etapie.
Obecnie, aby rozpoznać neuromotoryczne i poznawcze zaburzenia rozwoju u małych dzieci, lekarze oceniają ich funkcje motoryczne. Może to polegać m.in. na tymczasowym przymocowywaniu czujników do rąk. Niestety, wiele małych dzieci płacze i odmawia „współpracy”, mając takie nieporęczne urządzenia przyczepione do ich ciał.
Rozwiązaniem problemu ma być nowy czujnik. Składa się głównie z lekkiego, miękkiego i silnie przewodzącego ciekłego silikonu, który służy do pomiaru siły chwytu użytkownika. Dodatkowo płyn składa się z nietoksycznego jodku potasu (popularny suplement diety) i glicerolu (powszechnego dodatku do żywności) – dzięki temu nie będzie problemu, jeśli dziecko włoży czujnik do ust. Wytworzenie płynu w warunkach laboratoryjnych zajmuje około 20 minut. Jest ona stabilna w szerokim zakresie temperatur i wilgotności. Uczelnia testuje teraz czujnik na dzieciach (do tej pory testowano go tylko u dorosłych) i planuje komercjalizację technologii.
Dr hab. Prof. Eugene Goldfield przyznał, że wczesne rozpoznanie problemów jest kluczowe, dlatego technologia może być bardzo pomocna.
[Źródło: newatlas.com; grafika: Harvard]
Czytaj też: Palenie w ciąży zwiększa szanse na otyłość u dziecka