Reklama
aplikuj.pl

Naukowcy zaobserwowali świetnie ukrytą gromadę galaktyk

Badacze z MIT ogłosili niedawno, że udało im się zaobserwować rozległą gromadę galaktyk, oddaloną o 2,4mld lat świetlnych od Ziemi. Łącznie mają one masę 690 trylionów Słońc. Co ciekawe, formacja jest otoczona przez supermasywną czarną dziurę bądź kwazar.

Naukowcy nazwali go PKS1353-341. Jego jasność jest tak wysoka, że przysłonił przez to sąsiednie galaktyki, uniemożliwiając ich zauważenie. Z obliczeń wynika, że jest jaśniejszy od centralnej gwiazdy Układu Słonecznego 46 miliardów razy. Zdaniem Michaela McDonalda może to być jedynie przejściowa faza, w której kwazar „pożywia się” otaczającą go materią i emituje przez to ogromne ilości energii widocznej jako światło. Być może za milion lat jego jasność spadnie, by w dalszej przyszłości spadła do zera.

Odkrycie skłoniło zespół badaczy do zastanowienia się, czy w ten sposób nie przegapiliśmy już innych galaktyk, teoretycznie znajdujących się na widoku. Stworzono więc grupę zwaną Clusters Hiding in Plain Sight, która ma na celu ponowne przeanalizowanie zrobionych już zdjęć kosmosu. Astronomowie skorzystali z teleskopów Magellana umiejscowionych w Chile do przesiania potencjalnych galaktyk. Następnie zbadano je z użyciem dokładniejszego kosmicznego teleskopu Chandra. W efekcie około 90% obiektów podejrzewanych o bycie gromadami galaktyk okazywało się zaledwie fałszywymi tropami.

Zdaniem naukowców odkrycie opisywanej gromady powinno być impulsem do dalszych poszukiwań. Istnieje spora szansa, że we Wszechświecie jest znacznie więcej galaktyk ukrywających się za niezwykle jasnymi obiektami. Gdyby udało się zaobserwować większą liczbę gromad, skuteczniej udałoby się oszacować ilość materii jaka nas otacza a także tempo z jakim rozszerza się Wszechświat.

[Źródło: techexplorist.com; grafika: Taweewat Somboonpanyakul]