Badacze z Uniwersytetu Hawajskiego prowadzą badania związane z jednym z najważnieszych zjawisk zachodzących na Słońcu. Dzięki temu naukowcy byli w stanie ocenić ilość wodoru, helu i innych pierwiastków pojawiających się podczas wyrzutów.
Koronalne wyrzuty masy wiążą się z emisją ogromnych ilości plazmy wyrzucanej z powierzchni Słońca. Kiedy zachodzi ten proces, do Ziemi dociera tzw. wiatr słoneczny, który wywołuje efektowne zorze, ale może również niszczyć systemy komunikacyjne i infrstrukturę energetyczną.
Z nowych obliczeń wynika, że 91% atomów tworzących wiatr słoneczny to atomy wodoru. Tym samym wszelkie procesy zachodzące w plazmie są związane z tym pierwiastkiem. Dokonanie tych obliczeń było jednak niezwykle trudne.
Pomiary wodoru wykazały bowiem, że zarówno ilość helu, jak i neon zwiększyły się podczas koronalnego wyrzuty masy. Taka obserwacja dostarczyła wskazówek dotyczących fizyki Słońca, która wiąże się z całym tym zjawiskiem. Ryan Ogliore stwierdził, że wyrzucany materiał wydaje się być systematycznie wzbogacany w atomy, które wymagają najwięcej energii do zajścia procesu jonizacji.