Reklama
aplikuj.pl

Nowo odkryty dinozaur zmienia wszystko, co do tej pory wiedzieliśmy o jego gatunku

A przynajmniej jeśli chodzi o zauropody, jedne z największych zwierząt lądowych w historii naszej planety.

Znaleziska dokonano w północnych Chinach – już na tym etapie wiadomość jest więc dość elektryzująca. Do tej pory naukowcy uważali, że dinozaury w ogóle nie żyły na tych terenach. Według wstępnych obliczeń, kości pochodzą sprzed 174 milionów lat i należą do przedstawiciela tzw. neozauropodów. Do tej samej rodziny należały popularne diplodoki oraz brontozaury – fani Parku Jurajskiego z pewnością je kojarzą.

Neozauropody, jako podgatunek zauropodów, miały z tymi  drugimi całą gamę wspólnych cech. Mowa tu m.in. o osiąganiu sporych gabarytów i posiadaniu długiej, cienkiej szyi zakończonej niewielką głową. Z kolei nowo odkrytemu dinozaurowi najbliżej do wspomnianego już diplodoka.

Ekipa poszukiwawcza pracowała w rejonie północnych Chin od 2005 roku. Trzynaście lat badań pozwoliło udowodnić, że pierwsze zauropody chodziły po Ziemi co najmniej 15 milionów lat wcześniej, niż do tej pory zakładano. Istniał wtedy superkontynent Pangea, który stanowił jeszcze jednolity teren, przed tym zanim doszło do podziału na kontynenty jakie znamy dzisiaj.

Dodatkowo zakładano (już teraz wiemy, że błędnie) iż neozauropody nigdy nie dotarły do Azji wschodniej. Co więcej, uważało się, że ewolucja tych dinozaurów przebiegła znacznie wolniej niż to miało miejsce w rzeczywistości. Zaledwie kilka dni wcześniej naukowcy z Utah ogłosili odkrycie innego gatunku, który miał najprawdopodobniej wytrzymałość czołgu oraz spiczastą głowę. To tylko pokazuje, jak mało wiemy na temat dinozaurów. Ile jeszcze tajemnic związanych z tymi zwierzętami czeka na odkrycie?

[Źródło: popularmechanics.com; Źródło: Zhang Zongda]