Reklama
aplikuj.pl

NPC w Death Stranding mogą zginąć – gra nie będzie tak przyjemnym symulatorem chodzenia

NPC w Death Stranding nie będą tylko prostymi postaciami, z którymi czasem porozmawiamy. Kojima chce abyśmy poczuli z nimi związek.

„Łączność” pomiędzy ludźmi w najnowszej grze Hideo Kojimy będzie bardzo ważna. Nie chodzi o proste związki z innymi postaciami, o których zaraz zapomnimy. Deweloperzy stworzyli sytuacje, które sprawią, że o niektórych osobach będziemy stale myśleć.

Czytaj też: Sprzedaż Detroit: Become Human na PS4 dalej odstaje od innych exów

Jak udało im się stworzyć tak głębokie uczucia gracza do postacii? Wszystko dzięki sytuacjom, na które się natkniemy. Zadaniem gracza będzie przywracanie łączności pomiędzy miastami, ale po drodze napotka on wiele osób, które będę mu w tej podróży czasem towarzyszyć.

Podawany jest tutaj przykład NPC, którego spotykamy już na samym początku przygody. Starszy bohater gry jest śmiertelnie chory i tylko dostarczanie mu lekarstw sprawi, że przeżyje. Znajduje się on jednak na początku naszej wędrówki. Czy zatem gracz będą wracać się przez coraz dalszą drogę, aby go ratować, czy może zapomni o chorej postaci?

Jeśli takich sytuacji w grze będzie więcej, to rzeczywiście najnowsza produkcja Hideo Kojimy ma szansę sprawić, że będziemy czuli związki z wieloma bohaterami tego świata. Szykuje się nam naprawdę nietypowa produkcja!

Czytaj też: Autorzy Marvel’s Avengers kombinują co zrobić, aby gracze się nie nudzili

Źródło: wccftech.com