Wygląda na to, że wielomiesięczne problemy z podażą karty GeForce RTX 3000 wreszcie zasugerowały firmie NVIDIA, że warto skupić się na ich produkcji, porzucając nieco te wcześniejszej generacji.
Te informacje opieramy na ujawnionym przez ITHome poście z Board Channels, gdzie nie macie i tak czego szukać. To bowiem zamknięte forum dla osób pracujących dla dystrybutorów i partnerów zarządu, na którym to wspomniany post sugeruje, że NVIDIA ponoć zmieniła ostatnio swoją strategię pod kątem procesorów produkcyjnych oraz podaży. Ponoć firma rozesłała wewnętrznie informacje do firm pokroju MSI, Gigabyte, czy ASUS, że jeszcze w tym miesiącu ograniczy produkcję kart graficznych GeForce RTX 2060 i zaoszczędzone zasoby przeniesie na produkcję rodziny najnowszych modeli Ampere.
Czytaj też: Test Sennheiser Momentum True Wireless 2, czyli eleganckich słuchawek TWS
Szanse na wzrost podaży RTX 3000, dzięki porzuceniu opłacalnego GeForce RTX 2060
NVIDIA nie zaprzestała bowiem produkcji modelu RTX 2060 po debiucie serii RTX 3000 i nic w tym dziwnego. Ta karta oparta na architekturze Turing posiada na tyle mały rdzeń graficzny TU106, że jego produkcja jest równoznaczna z wysokim uzyskiem GPU z wafli krzemowych, co przekłada się na ogólnie niższe koszty produkcji.
Czytaj też: Intel Core i9-11900KB przetestowany. To w teorii desktopowy 10 nm CPU Intela
W dobie problemów z podażą kart graficznych jest to więc idealny model, na którego producenci próbowali nawet wrzucać uproszczone chłodzenia, aby przyspieszyć proces produkcji i jeszcze bardziej obniżyć ceny w walce z globalnym niedoborem kart. Ten plan jednak się nie udał i już nic tego nie zmieni.
Wewnętrzne ogłoszenie na forach Board Channels twierdzi, że NVIDIA ograniczy produkcję tego modelu od tego miesiąca i przeniesie moce produkcyjne na rzecz serii RTX 3000. Ciekawie, jak to będzie wyglądać, jako że rdzenie TU106 są produkowane w fabrykach firmy TSMC, a te dla RTX 3000 w fabrykach Samsunga. Sugeruje to więc, że ograniczenie produkcji ma przede wszystkim na celu odnieść się nie tylko do rdzeni, a całego łańcucha dostaw, czyli również komponentów elektronicznych, laminatów, czy pakietów pamięci.
Czytaj też: SK Hynix o pamięciach HBM3. Transfery z kosmosu
Dla nas, konsumentów, oznacza to kolejną cegiełkę, którą postawiła NVIDIA w dążeniu do ustabilizowania sytuacji na rynku kart graficznych. Te wcześniejsze „cegiełki” obejmowały premierę serii kart CMP do kopania kryptowalut oraz wprowadzenie fizycznego ogranicznika na karty graficzne z serii GeForce RTX 3000 pomijając RTX 3090.