Za sprawą obiektów takich jak Oumuamua czy też 2l/Borysow astronomowie zdali sobie sprawę, że „goście” spoza Układu Słonecznego mogą odwiedzać nas częściej niż mogłoby się wydawać.
Teraz naukowcy z francuskiego CNRS i brazyljskiego UNESP poinformowali, że Centaury, które krążą pomiędzy orbitami Jowisza i Neptuna mogły do nas przybyć z dość daleka. Astronomowie wykryli co najmniej 19 takich obiektów, które wcześniej krążyły wokół innych gwiazd, lecz z czasem zostały przechwycone przez grawitację Słońca.
O ile wspomniane Oumuamua oraz 2l/Borysow odwiedziły Układ Słoneczny jedynie na jakiś czas, by go potem opuścić, tak 19 wspomnianych obiektów wydaje się pozostawać w naszym sąsiedztwie od dawna. Są one czymś, co można porównać do skrzyżowania asteroid z kometami, a ich orbity wydają się dość nietypowe. Np. BZ509 krąży wokół Słońca w przeciwnym do większości innych obiektów kierunku. Pozostałe są z kolei dziwacznie nachylone.
Czytaj też: Prawdopodobnie poznaliśmy pochodzenie tajemniczego obiektu Oumuamua
Tak samo jak analiza asteroid czy planetoid krążących wokół Słońca może nam dostarczyć informacji na temat Układu Słonecznego, tak i podobna zależność występuje w odniesieniu do innych. Naukowcy sądzą, że 19 Centaurów może zadziałać niczym kapsuły czasu zawierające wskazówki na temat powstania i ewolucji pozostałych układów.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News