Wygląda na to, że burzenie wielu budynków sprawia naprawdę wielkie problemy z utylizacją gruzu, a nawet częścią ich ocieplenia. Mowa dokładnie o wykorzystanej wcześniej wełnie mineralnej (używanej do izolowania mieszkań i domów), która za sprawą nowego sposobu może zyskać drugie życie.
Czytaj też: Tani grafen? Wystarczy zatrudnić bakterie
Wełna mineralna wytwarzana jest przez przędzenie stopionych minerałów i jeśli wierzyć statystykom, to wykorzystuje się nią w 60% wszystkich sposobach izolacji w obecnym budownictwie. Do tej pory nie była jednak zbyt użyteczna w formie odpadków po wykonaniu instalacji izolacyjnych lub połączonej z gruzem z rozbiórki. Dlatego też hiszpańscy naukowcy z uniwersytetu w Madrycie połączyli siły z naszą rodzimą inteligencją z Politechniki Białostockiej w celu opracowania nowego zastosowania na ten materiał odpadowy.
Wreszcie wpadli na pomysł wykorzystania budujących wełnę mineralną włókien, jako zamiennik (50/50) piasku w zaprawie, którą używa się do łączenia cegieł, pustaków, czy betonowych bloków ze sobą. A jako że materiał z wełny mineralnej jest mniej gęsty, niż zwykła zaprawa, testy wykazały, że ta „nowa” cechuje się wyższą wartością izolacji, większą elastycznością, a na dodatek jest bardziej ekologiczny. Nie tylko wykorzystuje bowiem odpadki, ale też zmniejsza potrzebę wydobywania piachu. Co ciekawe, odkryto już zaprawy o podobnych właściwościach, ale te często wymagały znacznie większego nakładu pracy i pieniędzy.
Czytaj też: Astronauci będą mogli leczyć się skórą drukowaną w 3D oraz kośćmi z własnych komórek
Źródło: New Atlas