Ojciec Gascoigne z Bloodborne to pierwszy obowiązkowy boss gry. Okazuje się, że mógł być on jednak kim więcej.
Gracze lubią grzebać w plikach gry. Nawet jeśli jest to produkcja konsolowa i jest to utrudnione. Dzięki temu możemy dowiedzieć się o wielu rzeczach, które planowali twórcy, a ostatecznie wyleciały one z gry. Dziś dowiedzieliśmy się nieco więcej o postaci Ojca Gascoigne. Zdaje się, że From Software chciało zrobić go naszym kompanem.
Czytaj też: Czy powstaje remake Demon’s Souls – nad czym pracuje Bluepoint Games?
Ojcice Gascoigne jest pierwszym obowiązkowym bossem w Bloodborne. Wcześniej może nam pomóc on w walce z opcjonalnym bossem, czyli Bestią Kleryka. Zdaje się jednak, że autorzy gry planowali dla niego większa rolę. W plikach gry odnaleziono fragmenty wskazujące na to, że Ojciec był naszym pomocnikiem. W grze była scenka, w której pomogliśmy mu w walce z bestiami, a on podchodził do nas i zaczynał od słów „…well well, a hunter is it?”. Od tego momentu postać zdawała się być przypisana do nas i pomagać w walce. W kodzie znaleziono nawet zapiski, które miały uruchamiać wybrane dialogi mówione przez bohatera podczas walki.
Czytaj też: Mod do Dooma dla osób z problemami w orientacji – tytuł staje się długim korytarzem
Źródło: dualschockers.com