Reklama
aplikuj.pl

Orange zablokuje telefon jeśli nie płacisz rat. To nie jest nowy mechanizm

Internet żyje dzisiaj nowym regulaminem Orange, z którego wynika że telefon kupiony na raty nie jest nasz do momentu ich spłacenia W przypadku braku płatności operator może zablokować nam numer IMEI. Jak to wygląda od strony technicznej i dlaczego taki tok działania nie powinien nikogo dziwić?

Jak zmieniły się regulaminy Orange. Dzisiaj to trochę Bestcena

Informacja o własności zakupionego urządzenia jest regulowana Regulaminem sprzedaży urządzeń na raty. W jego najnowszej wersji, w punkcie 5. czytamy, że własność urządzenia zostanie przeniesiona na nas w momencie zapłacenia ostatniej raty. Do tej pory sprzęt jest własnością Orange i zgodnie z regulaminem nie możemy go sprzedać osobie trzeciej.

To spora zmiana, bo do tej pory punkt 5 jasno mówił, że stajemy się właścicielem urządzenia w momencie zawarcia umowy sprzedaży. Praktycznie od razu po podpisaniu umowy. Ale na to nie koniec.

Blokada IMEI za niepłacenie rat nie jest niczym nowym

Punkt 15. owego regulaminu mówi, że w przypadku braku płatności rat w terminie, Orange może nam zablokować numer IMEI telefonu. Co uniemożliwi mu łączenie się z jakąkolwiek siecią komórkową. Przed pojawieniem się blokady operator poinformuje nas o zamiarze wprowadzenia blokady i zdejmie ją w momencie opłacenia zaległej raty.

Podobny mechanizm od dawna działa już w Plusie i T-Mobile. W momencie wprowadzenia go też wywoływał spore poruszenie, ale dzisiaj zdaje się już nikt o nie pamięta. Podobnie będzie zapewne w przypadku Orange.

Jak blokada IMEI i faktury wyglądają od strony technicznej

Bardzo ciekawi mnie w jaki sposób od strony technicznej Orange wprowadził blokadę IMEI. Do tej pory robiło się to ręcznie. Tzn. w systemach obsługowych konsultant miał guzik uruchamiający blokadę. Następnie wpisuje się numer IMEI, generuje dokument potwierdzający założenie blokady (bardzo ważne!) i zatwierdza blokadę. Zastanawia mnie jak udało się zautomatyzować ten proces.

Dokument potwierdzający założenie blokady jest bardzo ważny w momencie, kiedy zgłaszamy kradzież telefonu. To on jest podstawą do późniejszego odblokowania numeru IMEI. Jest też swego rodzaju ochroną, jeśli sprawę zgłosimy na policję i wcześniej od nich odnajdziemy telefon. W ten sposób łatwiej udowodnimy, że faktycznie należy do nas.

Jeśli chodzi o kwestie fakturowania. W systemach Orange, po zakupie sprzętu na raty, pojawia się faktura zakupu, które jest automatycznie rozkładana na raty. Jeśli jesteśmy klientem sieci, wysokość rat jest automatycznie doliczana do comiesięcznych faktur za usługi. Dzięki czemu jest je wygodniej opłacać. Jeśli komuś zależy na opłacaniu osobno rat, a osobno faktury za usługi, musi to jasno zaznaczyć w tytule przelewu. W przeciwnym wypadku płatność jest księgowana zawsze na poczet aktualnego zobowiązania, priorytetowo na fakturę za usługi.

Przyznam, że nie wiem jak to wygląda obecnie, ale jeszcze do niedawna można było mieć zaległości po stronie rat, ale jeśli faktury za usługi były nieopłacone, to nie wpływało to na ich funkcjonowanie. Teraz te mechanizmy musiały być mocno przemodelowane.

Kupując telefon z drugiej ręki musimy jeszcze bardziej uważać

Możemy być pewni, że wprowadzone ograniczenia nie powstrzymają wielu osób przed odsprzedaniem telefonu zakupionego w Orange. Kupując musimy więc uważać, aby kupić sprzętu od osoby, która może przestać płacić za niego raty w T-Mobile, Plusie, a teraz również w Orange.

To stworzy niemały tor przeszkód, szczególnie jeśli telefon kupujemy w komisie. Warto też pamiętać, że blokada IMEI grozi tylko urządzeniom kupionym po 20 lipca 2020 roku. Z wcześniejszymi nie powinno być żadnych problemów.