Ilość informacji i bodźców jakie nas otaczają jest coraz większa. Wiele z nich może wpływać podświadomie na nasze działania, często mamy nawet do czynienia z manipulacjami, o których nie mamy pojęcia. Aby sprawdzić, jak bardzo technologia potrafi wpłynąć na nasze samopoczucie i podejmowane decyzje, chińska artystka i absolwentka MIT stworzyła intrygującą maskę.
Xin Liu, bo tak nazywa się autorka projektu, skorzystała ze słuchawek z przewodzeniem kostnym oraz czujnika umieszczanego tuż pod nosem. Sensor przekazuje użytkownikowi odgłos powodowany przez jego własny oddech, co przekłada się na różne samopoczucie. Mimo, że Masque nie wywołuje żadnych fizycznych efektów, korzystająca z niej osoba może np. poczuć się zrelaksowana, smutna, a nawet „napalona”.
Wygląd maski był inspirowany włoskimi przebraniami karnawałowymi. Elektronika jest w niej sprytnie ukryta, więc użytkownik może nawet nie mieć świadomości, jaki wpłw ma na niego gadżet. W czasie testów ochotnicy zostali podzieleni na dwie grupy: ta, której puszczano przyszpieszone odgłosy oddychania, odczuwała znacznie wyższy poziom niepokoju. W innym teście, którego zasady były podobne, mężczyźni musieli ocenić atrakcyjność 14 kobiet. Dzięki wyższej częstotliwości dźwięku panom znacznie bardziej podobały się przedstawione na zdjęciach dziewczyny.
Liu nie planuje komercyjnej wersji swojego produktu, jednak liczy, że jej koncept zostanie wykorzystany np. przy produkcji przyrządów ułatwiających medytację. Poza tym artystka ma nadzieję na zauważenie problemu jakim jest niezauważalna manipulacja umysłami ludzi przez otaczającą ich technologię.
[Źródło: digitaltrends.com i MIT; grafiki: Xin Liu, Hongxin Zhang/MIT Media Lab]