Naukowcy z University College London odkryli, że około 50% ludzi posiada mutację genową, która pomaga obniżyć poziomy cukru we krwi. Rozwinęła się ona wraz z rozwojem kuchni oraz jedzeniem coraz to innych potraw.
Badania rozpoczęły się od genu CLTC1, który kontroluje produkcję białka zwanego CHC22. Reguluje ono mechanizm, dzięki któremu glukoza wypływa z krwi i trafia do tkanek tłuszczowych czy mięśniowych. Patrząc na starożytne DNA naukowcy odkryli, że mutacja w tym genie zaczęła się pojawiać około 450 tysięcy lat temu.
Czytaj też: Dieta z prebiotykami może poprawić zdrowie mózgu
Mutacja powoduje zmianę ekspresji białka CHC22, która obniża skuteczność transportu glukozy pomiędzy krwią a mięśniami czy tłuszczem. Jest to jednoznaczne ze szybszym usuwaniem cukru z naszej krwi po posiłku.
W ciągu ostatnich 10 tysięcy lat częstotliwość występowania mutacji znacznie wzrosła. Ma to związek z większą ilością węglowodanów w naszej diecie. Dzięki mutacji jesteśmy zwyczajnie zdrowsi.
Najciekawszy jest jednak brak zdominowania całości populacji. Mutację posiada ok. 50% osób i nie wiadomo, dlaczego tak wygląda sytuacja. Możliwe, że ewolucja jeszcze trwa i potrzeba czasu na jej rozpowszechnienie się.
Czytaj też: Północne Indie cierpią z powodu ogromnych upałów
Źródło: Newatlas