Pisząc „wkrótce” mam oczywiście na myśli kosmiczną skalę. I choć może to zabrzmieć jak żart, to naukowcy uważają, iż te charakterystyczne struktury są tymczasowe.
Naukowcy uważają, że Saturn ma ponad cztery miliardy lat i powstał tym samym czasie, co Układ Słoneczny, z ogromnego wirującego dysku gazów i cząstek. Ale badacze nie byli pewni, czy pierścienie otaczające tego gazowego giganta powstały już na początku, czy może później.
Wiemy, że pierścienie te składają się głównie z lodu, a jego składniki mają różną wielkość – od drobnych cząsteczek pyłu po ogromne głazy. Są one naturalnie przyciągane przez powierzchnię grawitacyjną w kierunku powierzchni Saturna, podczas gdy ich prędkość orbitalna wyrzuca je na zewnątrz. Ale jak długo potrwa takie „przeciąganie liny”?
Lodowe cząsteczki w pierścieniach Saturna są naładowane elektrycznie przez promienie UV i znajdujące się w pobliżu chmury plazmy. To powoduje, że reagują na pole magnetyczne Saturna i są wciągane do środka, gdzie spadają aż do jonosfery planety. Tutaj zachodzi reakcja chemiczna, która powoduje świecenie się cząstek lodu w świetle podczerwonym, co umożliwia badaczom śledzenie ich ruchów. Zespół odkrył, że pierścienie rzucają co sekundę zrzucają na powierzchnię planety od 432 do 2 870 kg tego materiału.
Z obliczeń wynika, iż pierścienie znikną za ok. 300 milionów lat. Mają one przypuszczalnie zaledwie 100 milionów lat, istnieją więc względnie krótko.
[Źródło: newatlas.com; grafika: NASA]
Czytaj też: Oto zdjęcia jezior na Tytanie, jednym z księżyców Saturna