Guglielmo Marconi miał nieprzeciętne ego – twierdził, że sygnały radiowe, generowane przez jego wynalazek nie mogą być zakłócone, ani zmanipulowane. Gdy w roku 1901 pojechał do Anglii zademonstrować bezprzewodowy przekaz, na własnej skórze przekonał się, że nie jest to prawdą – a jeden z jego licznych rywali mu w tym dopomógł.
Gdy Marconi rozpoczął swoją demonstrację – transmisję radiową wiadomość zakodowanego w alfabecie Morse’a na drugi koniec Anglii – konkurujący z nim wynalazca – Nevil Maskelyne, brytyjski magik i wynalazca, dokonał czegoś, co można uznać za pierwowzór ataków hakerskich – „wtargnął” na częstotliwość Marconiego i nadał własną wiadomość: szczury, szczury, szczury. Później dodał kilka wersów z Szekspira i parę obelg skierowanych przeciw Marconiemu. Szczegółowe detale opisuje Tom Scott w poniższym wideo.
Jak widać, ludzie których dziś nazywamy hakerami, to nic nowego. Nie narodzili się wraz z BBS, Kevinem Mitnickiem, czy phreakerami. Wraz z postępem w technologii telekomunikacyjnej pojawiali się ludzie gotowi wykorzystać luki w jej zabezpieczeniach. Choćby dla zabawy, czy „dopieczenia” komuś.
[źródło: popularmechanic.com grafika: mkpix.org]