Przy użyciu naziemnych teleskopów udało się zaobserwować, że pod Wielką Czerwoną Plamą najprawdopodobniej znajdują się pokłady wody. W taki warunkach mogłyby się rozwinąć tzw. ekstremofilne organizmy.
Piąta planeta Układu Słonecznego jest jednocześnie największą. Nic więc dziwnego, że astronomowie już od kilkuset lat kierowali swoje przyrządy w stronę Jowisza. W połowie XVII wieku Brytyjczyk Robert Hooke zauważył na powierzchni tego gazowego olbrzyma ogromną, nieprzerwanie trwającą burzę. Nazwano ją Wielką Czerwoną Plamą. Teraz badacze twierdzą, że znajdują się pod nią spore ilości wody.
Jowisz posiada aż 79 księżyców. Jego naturalne satelity składają się w dużej mierze z lodu, dlatego nie było tajemnicą, że gdzieś na powierzchni planety może znajdować się H2O w stanie ciekłym. Tym bardziej, że atmosfera Jowisza składa się m.in. z wodoru i helu. Obecnie istniejące koncepcje dotyczące powstania życia zakładają kluczową rolę wody w tym procesie. Zdaniem wielu naukowców, tam gdzie jest woda, tam znacząco rosną szanse na powstanie organizmów.
Nawet na Ziemi istnieją tzw. ekstremofile. Są to proste organizmy zdolne do przetrwania w skrajnie nieprzyjaznych warunkach. W przypadku naszej planety świetnym przykładem będzie gatunek bakterii, która przez 120 tysięcy lat egzystowała pod lodem o grubości trzech kilometrów. Istnieje więc szansa, że nawet ekstremalne temperatury i ciśnienie nie stanowią przeszkody dla ekstremofili znajdujących się gdzieś na Jowiszu.
W 1995 roku sonda Galileo próbowała oszacować ilość wody obecnej w atmosferze tej planety. Niestety urządzenie, choć przekazało pewne dane, szybko zostało zmiażdżone przez ciśnienie atmosferyczne. Dodatkowy zawód stanowił fakt, że przebadany region okazał się znacznie bardziej suchy niż przypuszczano. Cień nadziei dawała jeszcze Wielka Czerwona Plama, czyli ognisko burzowe o wielkości dwukrotnie większej od naszej planety.
Poszukując promieniowania termicznego lub podczerwonego, zespół badaczy odkrył, że atmosfera Jowisza składa się z trzech warstw. Najwyższą stanowi głównie amoniak, środkową amoniak oraz siarka, podczas gdy w najniższej znajdziemy wodę i lód. Dodatkowo naukowcy stwierdzili, iż w atmosferze znajduje się od 2 do 9 razy więcej tlenu niż na powierzchni Słońca. Teraz czekają oni na wyniki badań przeprowadzonych przez sondę Juno w nadziei, że pokryją się z tym, co zaobserwowano z użyciem naziemnych teleskopów.
[Źródło: newatlas.com; grafika: NASA]