Międzynarodowy zespół badawczy zdobył nowe wskazówki dotyczące pochodzenia i rozkładu masy gwiazd.
Dzięki teleskopowi ALMA, naukowcy odkryli w mgławicy emisyjnej NGC 6334, znajdującej się w odległości około 5500 lat świetlnych, obecność protogwiezdnych gęstych rdzeni znacznie bardziej masywnych niż te, które zaobserwowano w sąsiedztwie Słońca. Autorzy badania wykazali, że istnieje ścisły związek pomiędzy rozkładem masowym tzw. włókien międzygwiezdnych a rozkładem masowym gwiazd. Gęstość tych włókien jest kluczowym parametrem kontrolującym masę nowo powstałych gwiazd. Odkrycie dostarcza więc kluczowych wskazówek co do pochodzenia tych obiektów.
Obserwując w przeszłości międzygwiezdne chmury w pobliżu Słońca, badacze zauważyli, że wszystkie włókna tworzące gwiazdy mają mniej więcej tę samą szerokość, bliską ~0,3 roku świetlnego. W tych chmurach średnia masa gwiazd utworzonych przez fragmentację włókien wynosi około 0,3 masy Słońca.
Dopiero obserwacje z wykorzystaniem teleskopu ALMA pozwoliły na dokładniejsze analizy. Autorzy badania skupili się regionie formowania gwiazd znanym jako NGC 6334. Mgławica ta była jednym z pierwszych regionów „sfotografowanych” przez aparat ArTéMiS. Uzyskane dzięki niemu dane pokazały, iż znajdujące się tam włókno ma ok. 0,5 roku świetlnego szerokości.
Obraz z ALMA pokazał, że struktura włókien jest bardzo podobna do tych występujących w okolicy Słońca Prawdopodobnie włókna międzygwiezdne ulegają fragmentach w bardzo podobny sposób, niezależnie od ich gęstości. Wygląda na to, że formowanie się gwiazd w włóknach gęstego gazu molekularnego może być procesem quasi-uniwersalnym. Takie włókna reprezentują podstawowe „bloczki” tworzące gwiazdy, a gęstość włókien wydaje się być parametrem krytycznym, który ostatecznie decyduje o masach powstających gwiazd.