Polaris zaprezentował ostatnio swoje nowe dzieło, a dokładnie motocykl Slingshot Grand Touring. To jeden z tych pojazdów, jakimi z pewnością przyciągniecie uwagę i wyróżnicie się (zwłaszcza) na polskich drogach.
Taki pojazd, który w świetle prawa jest uznawany za motocykl (albo motorower – zależnie od tego, w jakim kraju się znajdujecie), jest tak naprawdę zmodernizowanym modelem Slingshot od Polarisa z 2014 roku. Cztery więc lata inżynierowie w firmie mogli się głowić, jak tu poprawić swoje dzieło… i tak właśnie powstał Slingshot Grand Touring. Sama nazwa wskazuje, że służy raczej do turystycznych jazd. Waży dokładnie 793 kg, co jest wręcz zadziwiające przy obecności czterocylindrowego silnika o pojemności 2,4-litrów. Ten może pochwalić się mocą rzędu 173 koni mechanicznych, które umożliwiają mu osiągnięcie całkiem zawrotnej prędkości 209 km/h.
Slingshot Grand Touring może pochwalić się rozmiarami rzędu 3,8 x 1,98 x 1,3 metrów (długość, szerokość, wysokość). Wyróżniają go oczywiście trzy koła oraz składany dach, co na tle zastosowanych nowinek technologicznych prezentuje się raczej słabo. Na pokładzie znalazł się bowiem 7-calowy ekran komputera pokładowego, możliwość połączenia smartfonu za pośrednictwem Bluetooth/USB, 100-watowym systemem audio i podglądem z tylnej kamery. Całość dopełniają otwierane „w górę drzwi” oraz materiały wysokiej jakości. Polaris za Slingshot Grand Touring życzy sobie 29,499$, które już wszyscy chętni mogą wydać w ofercie sklepu.