Nadużywanie opioidów po operacjach było kryzysem w USA. Na szczęście ich przepisywane ilości znacząco spadły w ostatnich latach.
W latach 2010-2016 ilość przepisywanych opioidów spadła o 18%. Coraz więcej lekarzy wie, że są inne metody leczenia bólu i niekoniecznie trzeba przepisywać tego rodzaju leczenie.
Czytaj też: Być może wiadomo, co doprowadziło do wyginięcia neandertalczyków
W najnowszych badaniach przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Michigan stwierdzono, że ponad połowa pacjentów nie stosowała opioidów po operacjach. Praktycznie wszyscy z nich zgłaszali, że ból jest opanowany.
W badaniu wzięło udział 190 osób, którzy poddani zostali sześciu różnym zabiegom chirurgicznym: cholecystektomia laparoskopowa, laparoskopowa operacja przepukliny pachwinowej, tyreoidektomia / paratyroidektomia, prostatektomia, operacja endoskopowa zatok i laparoskopowa resekcja żołądka.
Otrzymali oni dokładne instrukcje dotyczące kontrolowania bólu i porady z nim związane. Poproszeni oni zostali także o regularne przyjmowanie acetaminofenu lub ibuprofenu. Ankiety przeprowadzane regularnie po operacjach stwierdziły, że 52% pacjentów nie stosowało opiodów a 98% z nich korzystało z 10 lub mniej tabletek. Oznacza to, że rzeczywiście można kontrolować ból w inny sposób a przyjmowanie różnych leków nie jest wtedy konieczne. Wszystko z zyskiem dla naszego zdrowia.
Czytaj też: Genetycznie zmodyfikowany grzyb zabija komary z malarią
Źródło: Medicalxpress