Jak myślicie? Ile ktoś chciałby zapłacić za dzieło sztuki wygenerowane przez program sztucznej inteligencji? Okazuje się, że sporo, nawet bardzo.
Dom aukcyjny Christie’s sprzedał pierwszą w historii tego miejsca generowaną przez SI grafikę. Jej cena okazała się znacznie wyższa niż pierwotnie zakładano . Płótno miało zostać zlicytowane za kwotę od 7000 do 10 000 dolarów, ale ostateczna cena sprzedaży wyniosła wielokrotnie więcej – 432,500 dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę mowa kwocie rzędu 1,6 mln złotych.
Anonimowy nabywca zapłacił za portret Edmonda de Belamy za prawie pół miliona dolarów, który został stworzony przez trzech przyjaciół z Paryża. Stworzyli oni urządzenie oparte na uczeniu maszynowym zwane jako Obvious.
Wokół opisywanego obrazu pojawiło się wiele kontrowersji, nie tylko ze względu na to, jak może wpłynąć na świat sztuki. Obvious wykorzystuje bowiem pakiet 19-letniego Robbiego Barrata zatytułowany Generative Adversarial Networks (GAN), który jest swobodnie dostępny na platformie GitHub. Studenci wyszkolili go na zestawie danych zawierającym 15 000 portretów namalowanych między XIV a XX wiekiem. Następnie sieć podjęła się próby wygenerowania własnego obrazu.
Dodatkowo niektórzy uważają, iż stwierdzenie, że SI namalowała obraz jest nadużyciem. Celniejszym określeniem jest „wygenerowała”, ponieważ algorytm porównywał własny malunek do tych znajdujących się w zbiorze danych.
[Źróło: techspot.com]
Czytaj też: Robot Artsy idealnie odtwarza obrazy za pomocą nici
