Reklama
aplikuj.pl

Naukowcy poszukują ciemnej materii tam, gdzie mało kto by się tego spodziewał

Ciemna materia – przynajmniej według licznych hipotez – stanowi sporą, choć niewidoczną gołym okiem część Wszechświata. W ramach nowych badań naukowcy poszukują jej… we wnętrzu Ziemi.

Przypuszczenia dotyczące istnienia ciemnej materii nie wynikają z bezpośrednich obserwacji, lecz z jej prawdopobnego wpływu na zwykłą materię. Obserwując zachowanie galaktyk a nawet całych gromad, badacze doszli do wniosku, że musi na nie wpływać jakaś niewidzialna siła.

Czytaj też: Tajemnice ciemnej materii

I choć niewiele wiadomo na jej temat, to prawdopodobnie jest to rodzaj cząsteczki, która nie wchodzi w interakcję ze światłem i istnieje dzięki grawitacji. Oa obecną chwilę najbardziej sensownymi kandydatami do miana ciemnej materii są tzw. słabo oddziałujące masywne cząstki. Istnieje szansa, że ciemna materia, choć niewidoczna, to bardzo rzadko wchodzi w interakcje ze zwykłą. Aby ułatwić wykrycie tych zderzeń, naukowcy muszą kopać. Dość głęboko.

Wszystko po to, aby umieścić detektory w odpowiednim miejscu, czyli ok. 2 kilometrów pod powierzchnią. Wszystko po to, aby wytłumić inne interakcje, generowane m.in. przez promienie kosmiczne oraz neutrina. Wygląda jednak na to, że badania mogą przyśpieszyć za sprawą naturalnego detektora – skorupy ziemskiej.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News

W teorii cząsteczki ciemnej materii mogłyby wejść w interakcję z protonami lub neutronami wewnątrz skał. Ich zderzenie miałoby wtedy doprowadzić do powstania swego rodzaju blizn. Biorąc pod uwagę fakt, że skały tworzące naszą planetę liczą miliardy lat, stanowią one idealną skarbnicę wiedzy. Trzeba jedynie dokopać się odpowiednio głęboko, najlepiej w obrębie skał oceanicznych, które są mniej zanieczyszczone radioaktywnymi pierwiastkami.

Czytaj też: Naukowcy nie wiedzą, skąd wzięły się dwa źródła promieniowania w naszej galaktyce