Reklama
aplikuj.pl

Powód, dla którego misja Apollo 12 mogła nie dojść do skutku, wydaje się nieprawdopodobny

Powód, dla którego misja Apollo 12 mogła nie dojść do skutku, wydaje się nieprawdopodobny

Kiedy 14 listopada 1969 r. NASA wystrzeliła rakietę Apollo 12 z Kennedy Space Center na Florydzie, widok był iść elektryzujący. I to dosłownie – wszystko przez wyładowania atmosferyczne.

Chwilę po starcie, dokładnie po upływie 36,5 i 52 sekund, w rakietę uderzyły dwa pioruny. Systemy znajdujące się na pokładzie Apollo 12 przeszły w tryb offline, ale katastrofa została zażegnana dzięki błyskawicznej reakcji inżynierów i astronautów. Co ciekawe, nigdy nie byli oni szkoleni w kontekście tego typu sytuacji.

Incydent z Apollo 12 zapoczątkował nowe badania nad przyczynami wyładowań elektrycznych, aby lepiej zrozumieć te zjawiska i zapewnić bezpieczeństwo kolejnych misji. Przed wystrzeleniem Apollo 12, potencjalny wpływ wyładowań atmosferycznych na pojazdy kosmiczne był brany pod uwagę tylko w czasie trwania okna poprzedzającego wystrzelenie.

Pomysł, że sam wehikuł może wpływać na generowanie błyskawic, nie był brany pod uwagę. W tym przypadku zjawisko wiązało się z faktem, że rakietę wystrzelono podczas słabego, zimnego frontu przechodzącego tuż nad centrum kosmicznym. Komunikacja została przerwana, instrumenty i zegary zwariowały, a wszystkie trzy ogniwa paliwowe zostały odłączone. Drugie uderzenie pioruna nie miało kontaktu z ziemią, ale wyłączyło system nawigacyjny rakiety.

Późniejsza analiza wykazała, że prąd z zimnego frontu, choć zbyt słaby, aby wytworzyć naturalne wyładowania atmosferyczne, był wystarczająco silny, aby rakieta i jej instrumenty wytworzyły ładunek oraz wygenerowały dwa uderzenia pioruna. Pilot modułu księżycowego Alan Bean dokładnie wiedział, gdzie znajduje się przełącznik SCE i wkrótce system został zresetowany, a ogniwa paliwowe ponownie włączone.

W ciągu następnych lat wprowadzono istotne zmiany w protokołach startowych rakiet. Ścisła współpraca pomiędzy inżynierami kontroli misji NASA i meteorologami wskazała warunki pogodowe, które mogą okazać się niebezpieczne dla statków kosmicznych.