Powstawanie góry lodowej zawsze kojarzy nam się z szybkim odrywaniem się kawałków lodu od lodowca, wszystko dzięki kinematografii. Tymczasem okazuje się, że jest to proces bardzo powolny… i piękny.
Wygląda na to, że nasz „bohater” oderwał się od Lodowca Szelfowego Getza i przemieścił się do Morza Amundsena gdzieś w późnym lutym 2015 roku. Oderwanie się samej góry zostało uchwycone przez satelity Terra oraz Aqua (należące do NASA). Pierwsze zdjęcie po lewo pokazuje 16 lutego, gdy góra lodowa była jeszcze częścią wielkiego lodowca i stopniowo zaczęła się oddzielać, co najlepiej prezentuje zdjęcie środkowe. 5 marca, czyli na fotce po prawej, B-34, jak widać, dryfował już po wodzie. B-34 to nadana przez National Ice Center nazwa tejże góry lodowej. Jej długość to 17 mil, czyli lekko ponad 27 km. To nie malutki pagórek, a coś, co swoją wielkością można porównać do kilku mniejszych miast w Polsce.
źródło: earthobservatory.nasa.gov