Reklama
aplikuj.pl

Pożar w brazylijskim muzeum strawił miliony drogocennych eksponatów

Muzeum Narodowe w Brazylii spłonęło, a ogień szalejący wewnątrz placówki bezpowrotnie zabrał 20 milionów eksponatów zebranych w ciągu 200 lat funkcjonowania instytucji.

Muzeum posiadało w swoich zbiorach wiele unikatowych znalezisk, m.in. najstarszą ludzką skamieniałość z Ameryki Południowej, kompletny szkielet dinozaura, greko-romańskie artefakty czy egipskie mumie. Prezydent Brazylii oświadczył, że pożaru nie uda się powstrzymać i nazwał ten dzień niezwykle smutnym dla wszystkich Brazylijczyków. Jednym z niewielu pozytywów zdarzenia jest fakt, że najprawdopodobniej nikt w nim nie ucierpiał.

W czerwcu Muzeum Narodowe obchodziło swoje dwusetne urodziny. Stanowiło najważniejszą instytucję naukową na terenie tego kraju i ogromną kolekcję dóbr kulturowych i historycznych. Niestety, w ostatnich latach, placówka znacząco podupadła. Było to związane z sytuacją polityczną, która przełożyła się na kulejącą ekonomię jednego z największych państw świata. Finanse muzeum były w tak fatalnym stanie, że jego pracownicy organizowali zbiórki pieniędzy na opłacenie usług związanych ze sprzątaniem.

Pieniądze na renowację placówki, w tym budowę systemu przeciwpożarowego miał się znaleźć w październiku. Właśnie wtedy odbędą się wybory prezydenckie, a jak dobrze wiemy – czas politycznych rozgrywek jest najlepszym na spełnianie obietnic. Niestety pożar miał już miejsce i pozostaje nam jedynie rozgoryczenie na skutek strat, do jakich doszło. Gaudêncio Fidelis, kurator sztuki, określił zdarzenie jako zbrodnię, która musi spotkać się z karą.

Szef straży pożarnej w Rio de Janeiro oświadczył, że strażakom udało się ocalić niewielką ilość eksponatów, lecz nie wiadomo, w jakim są stanie oraz o których egzemplarzach mowa.

[Źródło: nytimes.com; grafika: Leo Correa]