Coraz więcej mówi się o kurczącej się populacji pszczół. Musimy zdać sobie sprawę z tego, jak ważną rolę pełnią one w naszym życiu. Do tej pory za jedno z największych zagrożeń uznawano pestycydy. Teraz do grona niebezpiecznych środków należy zaliczyć tzw. herbicydy.
Są to środki służące do zwalczania chwastów. Niebezpośrednio wpływają one na śmierć pszczół, lecz osłabiają układ odpornościowy tych owadów. Przez to stają się bardziej podatne na obecność bakterii, które ostatecznie doprowadzają do ginięcia pszczół.
Glifosat, jeden z podstawowych składników popularnego środka o nazwie RoundUp, nigdy nie został sklasyfikowany jako środek wywierający negatywny wpływ na pszczoły. Uważano, że mimo oddziaływania na rośliny, pozostaje neutralny dla owadów. Okazuje się, iż badania w tej kwestii mogły być nie do końca uczciwe. Wystarczy wspomnieć aferę związaną z mężczyzną, który otrzymał 289 milionów dolarów odszkodowania. Twierdził on, że stosowanie RoundUp wywołało u niego raka.
Aby przekonać się, czy środek jest również szkodliwy dla pszczół, naukowcy wystawili niewielką grupę na działanie glifosatu. Jego ilość była mniej więcej taka, jak w przypadku roślin spryskanych tą substancją. Po wypuszczeniu pszczół na wolność monitorowano ich stan. Następnie badacze ponownie je schwytali i odnotowali u tych owadów podwyższoną ilość szkodliwych bakterii.
Na podstawie tych badań ich autorzy wzywają producentów środków chwastobójczych do większej kontroli nad ich składem. Według nich obecne standardy są słabo dopracowane.
[Źródło: bgr.com; grafika: eieZeta]
