To, jak korzystamy ze smartfona, może posłużyć do oceny nawet naszego zdrowia psychicznego, co wykazali naukowcy z Dalhousie University.
Zespół opracował aplikację mobilną PROSIT, która może wykrywać stany takie jak lęk lub depresję tylko na podstawie sposobu korzystania z telefonu. Dokonuje tego poprzez analizę snu, ćwiczeń fizycznych, częstotliwości połączeń, historie wiadomości i gusta muzyczne, ale bierze też pod lupę bardziej subtelne dane. Mowa m.in. o szybkości pisania oraz sile używanej do tego, co może wskazywać na stan naładowania emocjonalnego.
Użytkownicy są również proszeni o nagranie 90-sekundowego klipu dźwiękowego opisującego najbardziej ekscytującą część ich tygodnia i samodzielne ocenienie swoich uczuć w pięciostopniowej skali. Obecnie PROSIT nieustannie sprawdza około 300 osób, z których mniej więcej połowa to pacjenci.
Naukowcy doskonale zdają sobie sprawę z obaw związanych z prywatnością przez śledzenie praktycznie wszystkiego, co użytkownicy robią z telefonem. Dlatego korzystanie z aplikacji wymaga podpisania zgody, a dane przechowywane są ponoć w bezpiecznym miejscu (via Engadget).
Czytaj też: Ile kosztował komputer Henry’ego Cavilla?
Chociaż PROSIT nie zapewnia pełnego obrazu samopoczucia psychicznego danej osoby, może pomóc psychologom śledzić i lepiej rozumieć zachowanie pacjentów poza sesjami – co jest ważne zwłaszcza podczas pandemii.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News