Kto będzie taki odważny, żeby załatwić swoje sprawy w transparentnych toaletach publicznych przy ulicy? Jeśli znajdzie się już jakiś śmiałek, będzie musiał pojechać do Japonii.
A dokładnie mówiąc, do parku Haru-no-Ogawa lub Yoyogi Fukamachi w dzielnicy Shibuya w Tokio. Jedyna różnica między nimi polega na tym, że pierwszy kompleks budują trzy toalety w przezroczystym, kolorze niebieskozielonym, limonkowym i niebieskim, a drugi żółtym, różowym, i fioletowym.Ich kolorowy, przezroczysty design zdecydowanie się wyróżnia, ale ma też praktyczny powód.
Jeśli podekscytowała Was możliwość odwiedzenia toalety z publicznością, niestety muszę Was – śląc jednocześnie pełne wątpliwości spojrzenie – zmartwić. Przezroczyste toalety publiczne autorstwa architekta Shigeru Bana w Tokio są bowiem przezroczyste tylko w momencie, kiedy nie są zajęte (via New Atlas).
Czytaj też: Biostar prezentuje płytę B450NM
Jak wyjaśnia organizacja non-profit The Nippon Foundation, organizator projektu:
Istnieją dwa problemy związane z toaletami publicznymi, zwłaszcza tymi zlokalizowanymi w parkach. Po pierwsze, czy w środku jest czysto, a po drugie, czy w środku nikt nie czeka po kryjomu. Korzystając z nowej technologii, wykonaliśmy ściany zewnętrzne ze szkła, które po zamknięciu zamka staje się nieprzejrzyste, aby można było zajrzeć do środka przed wejściem. W nocy rozświetlają parki jak piękna latarnia.
Szkło zamienia się z przezroczystego na nieprzezroczyste i vice versa za sprawą napięcia elektrycznego, którego brak (po zablokowaniu drzwi/przerwy w dostawie prądu) matowi wszystkie tafle.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News