Zasady ruchu drogowego dla rowerzystów pozostają niezmienne od lat w kwestii sygnalizowania innym uczestnikom ruchu drogowego chęci skręcenia. Jednak sami musicie przyznać, że wystawianie ręki nie jest już tak nowoczesne, a momentami potrafi być nawet bolesne, kiedy to najedziemy na przypadkowy kamień na jezdni, trzymając kierownicę jednorącz. Rozwiązaniem tego problemu zajmą się niemieckie nakładki (gripy) Zarathustra, które znajdziemy już na Indiegogo.
Te wyposażone w 20 diod LED gripy są dodatkiem na każdą kierownicę, które w teorii uwalniają rowerzystów od potrzeby wyciągania ręki w kierunku skrętu. Ponadto sygnalizując też hamowanie pojazdom jadącym z tyłu. Zestaw firmy Zarathustra składa się więc z dwóch gripów z aluminium owiniętych skórą, które na końcach posiadają wspomniane diody. Każdy z nich posiada również dedykowany przycisk, który umożliwia aktywacje migającego oświetlenia jednym ruchem. Mogą też przyjąć rolę świateł awaryjnych, a nawet pozycyjnych (przydatne np. po zmroku).
Każda nakładka posiada też czujnik, znajdujący się pod każdą dźwignią hamulca. Ten wykrywa oczywiście jej naciągnięcie, co z kolei powoduje stałe świecenie obu świateł na czerwono bez względu na to, jaką dźwignię pociągniemy. Uchwyty są oczywiście wodoodporne, możliwe do ponownego naładowania, a na dodatek współpracują z aplikacją na Androida lub iOSa. Z jej poziomu możemy też dostosować tryby świecenia, jasność i kolor diod. Ciekawostką jest, że pomysł niemieckiej firmy został zaczerpnięty z systemu oświetleniowego Audi A8. Jeśli zdecydujecie się na zakup w ramach kampanii, to czeka Was wydatek 99$, które wskoczą na 199$ po pełnoprawnej premierze na rynku.
Czytaj też: Dźwignie zamiast pedałów w rowerze NuBike
Źródło: New Atlas
