Drony ze spadochronem mogą stać się naszą przyszłością. Czyżby firma Drone Rescue miała ustanowić nowy standard bezpieczeństwa?
Jeśli kiedykolwiek puszczaliście drona to czuliście przerażenie, gdy zbyt blisko przelecieliście obiektu, który mógłby go uszkodzić. Nowe modele dronów potrafią już zatrzymywać się w takich sytuacjach, ale wciąż pozostaje inne zagrożenie. Co, jeśli dron nagle przestanie działać lub rozładuje się nam na zbyt dużej wysokości i nie zdąży wylądować? Perspektywa ciężkiej maszyny spadającej na człowieka nie jest czymś, co chcemy mieć przed oczami. Firma Drone Rescue postanowiło zatem wprowadzić do dronów… spadochrony!
Drone Rescue przygotowało dwa modele spadochronów. DRS-5 przeznaczony jest dla modeli ważących do 8 kg, a DRS-10 poradzi sobie nawet z maszynami ważącymi 20 kg. Mały spadochron montuje się w postaci specjalnej tuby na górze drona. Całość została przygotowana tak, aby w sytuacji, gdy zatrzymają się śmigła, w ciągu kilku milisekund wystrzeliwał spadochron, umożliwiając maszynie swobodne opadanie. Jak podaje producent, podczas stu prób testowych – wszystkie drony bezpiecznie wylądowały na ziemi.
Czytaj też: Seaflyer to podwodny skuter
Źródło: newatlas.com