Po raz pierwszy naukowcy odkryli, że koralowce, co do których sądzono, że zginęły w wyniku wzrostu temperatur, powróciły do życia.
Naukowcy prowadzili od 2002 roku długoterminowe obserwacje 243 kolonii zagrożonego koralowca Cladocora caespitosa, co pozwoliło im opisać powtarzające się przypadki masowego wymierania tych organizmów. Koralowce składają się z setek a nawet tysięcy niewielkich stworzeń zwanych polipami, które tworzą twardy zewnętrzny szkielet z węglanu wapnia i przyczepiają się do dna oceanu.
Czytaj też: Drukowany 3D koralowiec zastąpi tego prawdziwego
Fale upałów zabijają te zwierzęta, co prowadzi do wybielania koralowców. Jedna czwarta pokrywy koralowej hiszpańskich wysp Columbretes zniknęła na skutek szczególnie silnej fali upałów w 2003 roku. Ale badacze odkryli, że w przypadku 38 procent wymarłych kolonii, polipy opracowały strategię przetrwania. Zmniejszając swoje wymiary, częściowo porzucają swój pierwotny szkielet i stopniowo, w ciągu kilku lat, odrastają i wytwarzają nowy szkielet.
Aby mieć pewność, że polipy są w rzeczywistości tymi samymi zwierzętami, które powracają, a nie nowymi koralowcami, zespół wykorzystał komputerowe obrazowanie 3D do potwierdzenia, że stary, porzucony szkielet został połączony z nową strukturą. Ten proces „odmładzania” zauważono w zapisie kopalnym, ale nigdy wcześniej nie był obserwowany w istniejących dziś koloniach koralowców.
Odkrycie otwiera fascynującą możliwość, że inne współcześnie funkcjonujące koralowce – takie jak te w umierającej Wielkiej Rafie Koralowej w Australii – mogą stosować podobne strategie przetrwania.
[Źródło: phys.org]
Czytaj też: Naukowcy odkodowali DNA koralowca