Planując wystrzelenie rakiety, należy wziąć pod uwagę wiele zmiennych, a jednym z najważniejszych czynników jest pogoda. Starty są często opóźniane z powodu niesprzyjających warunków pogodowych, takich jak silne wiatry na dużych wysokościach i burze, ale czasami natura może zaskoczyć już znacznie wcześniej.
Tak było w zeszły poniedziałek, kiedy rosyjska rakieta Sojuz padła „ofiarą” pioruna wkrótce po starcie z kosmodromu Plesetsk w północnej Rosji. Przelot był rejestrowany przez obserwatorów, a wideo z trafieniem możecie zobaczyć poniżej.
Czytaj też: Dron przetrwał i sfilmował pole rażenia artylerii rakietowej
Rakieta nie przewoziła pasażerów, ale transportowała satelitę nawigacyjnego GLOSNASS-M na orbitę Ziemi. Rakieta i jej ładunek podobno nie były uszkodzone po uderzeniu pioruna. Rosyjska agencja kosmiczna Roscosmos stwierdziła, że satelita działa normalnie i wydaje się, że nie miało na niego wpływu zarejestrowane wydarzenie.
Jak zauważa SpaceflightNow, nie jest to pierwsza rakieta, która w drodze ku przestrzeni kosmicznej natrafiła na błyskawicę. Startująca misja Apollo 12 musiała poradzić sobie z podobnym problemem, gdy błyskawica uderzyła w rakietę dwa razy z rzędu w ciągu minuty od startu. Wybuch wpłynął zarówno na elektronikę modułu dowodzenia, jak i ogniwa paliwowe, ale załoga była w stanie skorygować zmiany w połowie lotu i dokończyć misję.
[Źródło: bgr.com; grafika: Roscosmos]
Czytaj też: Origami pomoże w tworzeniu rakiet takich jak Falcon