Kiedy prowadzicie samochód nocą może oślepić Was nie tylko inny czterokołowiec, świecący „długimi”. Może to też zrobić rowerzysta przez albo słabej jakości, albo zbyt mocne oświetlenie, z czym radzi sobie Farina.
Rowerowe światło Farina
Przednie światło rowerowe Farina zostało wykonane tak, aby było jasne, ale jednocześnie nie oślepiające. Ponadto oferuje też kilka innych fajnych funkcji, które wymyślił koreański startup Hauteworks, łącząc dwie diody LED w wodoodpornej aluminiowej obudowie.
W górnej sekcji znajduje się 1100-lumenowa dioda LED, która rzuca skupioną wiązkę na drogę, podczas gdy poniżej znajduje się 160-lumenowa dioda LED. Ta rzuca już szerszą, bardziej miękką wiązkę, aby oświetlić bezpośrednie otoczenie rowerzysty, pomagając również zwiększyć jego widoczność.
Jeśli widzicie w tym przeniesienie do świata rowerów światła drogowe i mijania z samochodów, nie jesteście w błędzie. Zwłaszcza że po montażu Farina, możemy wykorzystać aplikację do wyregulowania kąta oświetlenia, aby utrzymać linię oświetlenia poniżej linii wzroku nadjeżdżających kierowców.
Duet diod posiada swoje odbłyśniki, które są zaprojektowane w taki sposób, że ich połączony stożek światła jest w rzeczywistości płaski. Aplikacją ponadto możemy dostosowywać poziom mocy światła lub przełączać między trybem stałym i migającym.
Czytaj też: Zwiększcie swoje bezpieczeństwo na rowerze światłem SureLight
Na pokładzie Farina nie zabrakło czujnika zmierzchu, czy wbudowanego akcelerometru, który zwiększa jasność diod podczas hamowania i powiadomi użytkownika o kradzieży, kiedy wykryje ruch. Jedno ładowanie przez USB wystarcza na półtorej godziny pracy na pełnej jasności albo do 26 godzin przy trybie nocnego migotania. Cena? 70 dolców na Indiegogo.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News